Rozpiszmy sobie Ivolucyjne postanowienia noworoczne.
Z postanowieniami noworocznymi jest trochę jak z różnego rodzaju bóstwami. Wiele osób w nich wierzy, ale czy naprawdę istnieją? No, to jest kwestia sporna. Z tym, że wielokrotnie jest tak, że prawdziwość postanowień noworocznych można szybko zweryfikować, porównując ilość ludzi uczęszczających na siłownię w styczniu i lutym.
Ja jednak nie zamierzam zacząć chodzić na siłownię, bo nie jest to mój rodzaj rozrywki. Mam natomiast inne plany. I tak, wiem, że nie powinno się pisać lub mówić co zamierza się robić, bo to źle wpływa na realizację planów, ale uznałem, że tym razem będzie inaczej. Oto czego możecie oczekiwać na Ivolucji w 2024 roku:
Więcej samochodów! (najlepiej Waszych)
Ivolucja, jak wszyscy wiedzą, jest blogiem o samochodach, więc teoretycznie ciężko jest zwiększyć ich ilość, skoro każdy wpis o nich jest. Problem jednak w tym, że jest dość mało recenzji samochodów – a to mnie martwi. Martwi mnie poważnie, bo bloga właśnie po to założyłem, żeby jeździć autami, niekoniecznie pisać o randomowych ciekawostkach – jeśli więc macie fajny wóz to dajcie znać, muszę znów zacząć jeździć jakimiś śmiesznymi pudełkami.
Więcej socjalek!
Pewnie zauważyliście, że wpisy na Instagram czy FB są dość lakoniczne i pojawiają się rzadko. Albo inaczej – rzadziej, niż bym chciał. I dla mnie jest to problem, bo ciężko zdobywa się lajki/obserwacje nic nie publikując.
Plan jest więc taki – zarzucić Was, drogich fanów zupełnie nową falą postów i update’ów dotyczących… well, chciałbym powiedzieć swojego samochodu, ale jest on tak nieciekawy, że wolałbym oglądać jak schnie farba, niż robić mu zdjęcia. No ale przynajmniej jeździ, a to jest jakaś zaleta.
Mam już przygotowane kilka pomysłów na mniej… prywatne wpisy – jakieś mniejsze ciekawostki, fotki ze zlotów czy inne takie. I to nie znaczy, że moje Audi się nie będzie pojawiać – ależ będzie, ale chyba nie będzie głównym bohaterem socjalków Ivolucji.
Więcej nowości!
Jak narazie, wszystko w moim życiu układa się jak powinno, więc mniej więcej od lutego powinienem być w stanie oprzeć część działalności Ivolucji na graniu w gry samochodowe. I nie bójcie się – mam co do tego plan, łącznie z kooperacjami z innymi “graczami” w sferze automotive. Będzie fajnie, zapewniam Was.
Jeśli chcecie zagrać ze mną, dajcie znać – mam kilka pomysłów.
Co z tych planów wyniknie?
Szczerze? Nie wiem. Plan jest taki, żeby Ivolucja zaczęła działać tak jak powinna od początku, nawet jeśli będzie to oznaczać delikatną zmianę sposobu, w jaki przekazuję treści.
Myślę, że delikatne przeorganizowanie sposobu w jaki mój blog i platformy socjalne działają wpłynie korzystnie i na mój zapał i na Wasz odbiór tego, co publikuję. No ale zobaczymy.