ivolucja.pl

Ultrace 2022 – galeria

Ultrace 2022 to była absolutnie niesamowita impreza. Do tego stopnia, że ciągle jeszcze jesteśmy zajęci zbieraniem szczęk z podłogi.

Plan na dziś jest więc taki, że pokażemy Wam najciekawsze zdjęcia z Ultrace 2022, a w przyszłym tygodniu dowiecie się co i jak. Już wtedy dokładnie, pełnymi zdaniami. No, to skoro mamy już plan na dziś, pora nacieszyć oczy zdjęciami autorstwa Michała – @lysy_w_kartonie.

Ma ktoś ochotę na pączki?
Jeśli ktoś pamięta mój wpis o bippu, to ten Lexus jest jednym z przykładów tego stylu. Natomiast jeśli ktoś nie pamięta, niech klikanie w obrazek.
A E S T H E T I C
#pridemonth czy jakoś tak...
To jest właściwie zwykłe Clio, ale przywiązanie do detali było ogromne.
To Porsche to replika, ale skradło serca żeńskiej części redakcji
Ten Nissan zrobił absolutną miazgę. Nie wiem jakim cudem nie wygrał Ultrace'u.
A, już wiem czemu. A nie czekaj, to auto nawet nie było w top 16...
Czy jeśli rura wydechowa zaczyna zwisać, niebieska tabletka zadziała?
Wierzcie lub nie, ale to nie nie były wszystkie driftowozy z Ultrace'u.
Jedni trzymają talerze obiadowe w kuchni, inni używają ich jako felg.
Żodyn nie spodziewał się zmodowanego Multicara. ŻODYN.
Mmmmm... Skodunia.
Kiedyś myślałem, że wystarczy mi zwykły Mustang Foxbody. Myliłem się. Chcę tego.
Myślę, że moje naczynia po wyjęciu ze zmywarki nie są tak czyste jak silnik tego Polo.

Pomyślcie jaki musiał być poziom imprezy, skoro to co widzieliście to zaledwie aperitif. Właściwie to aut był taki ogrom, że nie było wiadomo gdzie skierować aparat. Jeśli chcielibyśmy dokładnie sfocić każdy samochód, to brakłoby nam życia. Problemem jest to, że Ultrace nie trwa przez całe życie, a tylko jeden weekend w roku. Jeśli jednak chcecie cieszyć się Ultrace’em dłużej, skontaktujcie się z nami, aby otrzymać zdjęcia z imprezy w wysokiej rozdzielczości – idealne jako tło pulpitu, tapeta na smartfona czy tablet.

1 thought on “Ultrace 2022 – galeria”

  1. Piękne zdjęcia! Zazdroszczę. Prosimy o więcej!

    PS. Z tą zmywarką to chyba nie jest tak źle (mam nadzieję) 🙂

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *