Mercedes-W115-gwiazda

Zlot Mercedes South Side Crew – fotorelacja

Zdjęcia zostały zrobione przez niezastąpionych: Klaudię Heintze z bloga Sabbath of Senses, oraz mojego kolegę-fotografa Michała, którego możecie kojarzyć z innych wpisów na moim blogu oraz z profilu na Instagramie @lysy_w_kartonie. Jeśli chcielibyście te zdjęcia w nieobrobionej formie, możecie się do nich odezwać, chętnie wam coś wyślą. Impreza oczywiście organizowana była przez Mercedes South Side Crew, którym pragnę podziękować za bezbłędną organizację i wspaniałą atmosferę. Jeśli to ma być prognoza całego tego roku, to zarówno wam jak i sobie takiego roku właśnie życzę! Tymczasem, zapraszam na galerię. Każde zdjęcie będzie przy okazji opatrzone moim komentarzem.

Trzy pierwsze mercedesy to W203 SportCoupe. Co ciekawe, ta wersja nadwoziowa klasy C była potem produkowana z frontem od kolejnej generacji czyli W204 jako CLC.

Mam mieszane uczucia. Bo z jednej strony, mogę czuć się lepszy, bo na moim aucie pękający lakier nie jest okleiną. A z drugiej strony… No właśnie, na moim aucie pękający lakier nie jest okleiną.

Najszybsza taksówka zawsze wzbudza największe zainteresowanie, czyli Mercedes W210 „Okular” Brabus B10. Istne szaleństwo.

Przed Okularem był natomiast Baleron (W124), tutaj, silnik 3.0TD zdaje się z turbo większym niż cały silnik w Skodzie Citigo.

Tu widać wlot powietrza na przednim błotniku Balerona. Wlot ten, jest o tyle ciekawy, że swego czasu był on bardzo popularny w świecie tuningu, Wycinano go z W124 i wspawywano go w przednie błotniki… czego popadnie w sumie.

Przed W124 był W123, czyli tak zwana Beczka. Przy okazji tego zdjęcia, mogę wam powiedzieć coś ciekawego. Mianowicie, jedną z cech wersji amerykańskiej różniącą ją od europejskiej są przednie lampy. W USA były podwójne okrągłe, w Europie z kolei pod jednym kloszem znajdowały się dwie prostokątne lampy.

To jest zdaje się W115, ale szczerze nie jestem pewny, stare Mercedesy mimo, że stylowe, to nie moja bajka.
Edit: Jest to W108, dzięki Łukaszu

Dobra, to jest COŚ. To jest Mercedes Klasy S W140 czyli tak zwana „Locha”. Jedną z legend na temat tego auta jest to, że projektant tego auta do tej pory tego projektu nie lubi, bo dach jest za wysoko. Pierwotnie miał być sporo niżej, niestety wtedy nikt nie był w stanie zmieścić się na tylną kanapę.

Wiecie co to jest za guziczek? To jest wysuwająca się antenka, która ma pomagać przy parkowaniu. Gdy się wysunie, kierowca wie gdzie kończy się samochód. Proste. Co ciekawe, ten ficzur był dostępny tylko w pierwszych rocznikach produkcji Lochy.

To też jest Locha. Ale nie byle jaka locha. Ten konkretny egzemplarz stał przez lata w szopie. Co ciekawe, po tym postoju odpalił od razu. Ach! Jest to wersja S600, czyli topowa, z V12 pod maską.

To zdjęcie nie jest idealne, ale wzór felg jest OCH WSPANIAŁY. Chcę taki na każdym swoim aucie. Anyway, znajdują się one na następcy W140 czyli W220.

V8 KOMPRESSOR, wiesz Pan co to znaczy? Ja wiem! Znaczy to, że jest to SL55 AMG!

Skoro już przy AMG jesteśmy… To jest G55 AMG. Prawdziwy Brutal.

Tu chciałem porównać dwie klasy A w wersjach AMG. Niestety, nowsza wersja po prawej nie jest AMG. Ma tylko pakiet stylizacyjny AMG. Cóż.

Tu za to jest powiedzmy Klasa A w AMG. Powiedzmy, bo to nie jest A tylko GLA, jej uterenowiony kuzyn. Konkretnie jest to wersja GLA35, czyli to słabsze AMG. Jedna rzecz mnie tylko męczy, po co wybierać GLA skoro jest GLB?

Ale zwycięzca zlotu może być tylko jeden. a///mg

2 thoughts on “Zlot Mercedes South Side Crew – fotorelacja”

  1. Pingback: 5 Najciekawszych modeli Mercedesa - ivolucja.pl

  2. Pingback: Zlot Mercedes South Side Crew i rajd na orientację - relacja - ivolucja.pl

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udostępnij ten wpis:

czytaj inne wpisy:

10 najtańszych samochodów elektrycznych na rynku. (Nie, Ami się nie liczy.)

Samochody elektryczne stają się coraz popularniejsze, a społeczeństwo coraz biedniejsze. Sprawdźmy więc, co można kupić najtaniej. Nie wiem czy pamiętacie, ale jakiś czas temu do swojej dyspozycji miałem elektrycznego Opla Mokkę. Jeśli nie pamiętacie, kliknijcie TUTAJ. I mimo, że jeździłem tym autem dawno temu i miałem go dość krótko, ciągle wracam do niego myślami. Był

Czytaj więcej »

Lamborghini – Marka jednej linii

Na rynku istnieje wiele producentów samochodów, których można rozpoznać na pierwszy rzut oka. Ale nikt nie robi tego lepiej niż Lamborghini. Jedną z najważniejszych zasad rynku, nie tylko tego samochodowego, jest “wyróżnij się albo zgiń”. No więc producenci starają się wyróżnić, utrzymać konsekwentny design swoich produktów tak, by same w sobie były reklamą i zobaczywszy

Czytaj więcej »

Jak nie Kia Stinger to co? Ma być szybko i praktycznie!

Kia Stinger to swego rodzaju fenomen ostatnich lat – celny cios wymierzony prosto w segment premium. Ale nawet coś takiego musi mieć alternatywy, nie? Kia Stinger to rozsądny wybór dla osób, które oczekują dynamicznego wyglądu i pasujących do niego osiągów. Kolejną zaletą tego samochodu jest fakt, że dzięki składanym siedzeniom i klapie bagażnika otwieranej razem

Czytaj więcej »

5 aut, które są bez sensu ale i tak je kochamy

Niektóre samochody są tak bez sensu, że nie sposób ich nie kochać. Oto pięć takich przypadków. Niezależnie czego by się nie mówiło, samochody to nasze “awatary”. Za ich pomocą pokazujemy, kim jesteśmy, co robimy i jakimi jesteśmy ludźmi. To właśnie dlatego, nawet ci traktujący samochód tylko i wyłącznie jako środek lokomocji, nie jeżdżą Multiplą albo

Czytaj więcej »

Co czyni Subaru Symmetrical All Wheel Drive tak wyjątkowym?

Gdy słyszymy Subaru, myślimy: napęd na 4 koła. No tak, ale czemu akurat ten z Subaru jest tak wyjątkowy? Subaru jest marką zbudowaną właściwie tylko na jednym atucie. Atutem tym jest napęd na 4 koła, dostępny, najczęściej seryjnie, we wszystkich autorskich modelach tej marki. I tak, obecnie właściwie wszystkie marki oferują napęd na wszystkie koła

Czytaj więcej »

AMG to nie tylko Mercedes, ale także… auta japońskie?

W przeciwieństwie do BMW M Power, AMG przez wiele lat było niezależną firmą tuningową, która nie podlegała żadnej marce. Generalnie skrót AMG kojarzy się z jedną marką – Mercedesem. I właściwie to się nie dziwię, bo modele takie jak C-klasa AMG lub E-klasa AMG rozbudzają wyobraźnię już od ponad 20 lat. Samochody te nie zawsze

Czytaj więcej »