Line-up

Co powoduje, że BMW to BMW? – Artyzm #6

BMW to jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek w świecie motoryzacji. Modele tej marki są pożądane przez każdego, począwszy od naszych kolegów spod bloku, aż do prezesów wysokiego szczebla. Co jednak czyni ją tak wyjątkową?

Zacznijmy jednak od zwierzeń. Otóż, wpis ten pierwotnie miał dotyczyć tylko jednego modelu BMW, ale po napisaniu go zdałem sobie sprawę, że nie da się opowiedzieć o designie pojedynczego modelu bez omówienia filozofii designu, którą BMW kieruje się już od ponad pół wieku. Owszem, język stylistyczny ulega zmianie, ale są pewne charakterystyczne cechy, które czynią BMW… cóż, BMW, niezależnie czy mówimy o małej Serii 1 czy ogromnej “siódemce”.

Cecha pierwsza: nerki

Po lewej, nowa "siekaczowa" seria 4, po prawej jej poprzednik/zdjęcie: BMW.SG

Slangowa nazwa tego elementu jest już tak powszechna, że gdy na zlocie samochodowym powiemy, że auto ma “nerki” to wszyscy zrozumieją, że chodzi o BMW. Jednak, który to element? Chodzi o charakterystyczny, podwójny grill. Owszem, przez lata zmieniał się jego kształt, od wielkich, pionowych, podwójnych wlotów powietrza w latach 30’ XX w. przez malutkie prostokąty i kwadraty stosowane od lat 70’ do 90’ do obecnych wielkich “siekaczy”. Niezależnie jednak jaki kształt przyjął ten grill od razu jesteśmy w stanie rozpoznać, że za nami jedzie BMW.

Cecha druga: światła przednie

E32 było pierwszym autem z przednimi lampami Xenonowymi/zdjęcie:Player.hu

BMW jest również znane z charakterystycznych “oczu”. W latach 80’ XX w. BMW zaczęło stosować w każdym swoim modelu podwójne lampy przednie. Element ten nie był jednak przejściową fazą w designie BMW, a pozostał z nami do dziś. Światła nie są już co prawda podwójne, a chowają się pod jednym kloszem, ale ciągle zachowuje charakterystykę podwójnych lamp, podkreśloną w wielu modelach przez zastosowanie LEDowego oświetlenia tak zwanych “angel eyes”. W obecnej serii 3 wzór LEDów nie przypomina już co prawda okręgów, ale widać nawiązanie do tej charakterystycznej cechy designu.

Cecha trzecia: Hofmeister Knick

Na końcu szyby bocznej tylnej widać "Hofmeister Knick". Tutaj model E30/zdjęcie: Carthrottle

Ten element jest czasem nazywany “Hofmeister Kink”, w mojej opinii obie wersje są poprawne. Z tym, że “Knick” brzmi lepiej. W tym jednak wypadku należy powiedzieć kilka słów co to jest, bo niewielu ludzi wie o istnieniu tego elementu mimo posiadania BMW w swoim garażu. Hofmeister Knick, to zagięcie dolnej linii szyby przy jej zakończeniu. Linia sama w sobie idzie prosto zaliczając zdecydowane poderwanie ku górze na końcu, gdy łączy się z górną linią szyb. Element ten został zapoczątkowany przez Wilhelma Hofmeistera, który był szefem designu BMW w latach 1955-1970. Warto także dodać, że Element ten pojawia się również w innych samochodach stylizowanych przez Wilhelma Hofmeistera, takich jak Lancia Flaminia Sport z 1958 roku.

Cecha czwarta: światła tylne w kształcie litery “L”

Kształt tylnych świateł to mocno spłaszczone "L"/zdjęcie: Outstanding Cars

Ten element stylistyczny pojawiał się i znikał w BMW od lat. Teraz jednak znów odgrywa ważną rolę w rozpoznawalności tego producenta. Pierwszym modelem, który zapoczątkował ten trend, było BMW serii 7 E32. Gdy spojrzymy na tył tej limuzyny zauważymy tylne lampy ułożone w charakterystyczne “L”. Potem jednak, gdy na rynku były seria 3 E36, seria 5 E39 oraz seria 7 E38 element ten został wyrzucony. Zasadniczo, to E32 było jedynym modelem z takimi lampami, aż do powrotu tego elementu w E46. Potem znów było głucho, bo zarówno seria 5 E60/E61, seria 6 E63/E64, oraz seria 7 E65/E66/E67 nie miały tego elementu. Po tej chwili zawahania element ten jednak wrócił i jest z nami nieprzerwanie od ponad dekady, warto go więc dorzucić do cech charakterystycznych dla BMW.

Co dalej?

Nie chcę brzmieć jak grzyb ale.. CO TO ***** JEST?/zdjęcie: BMW Trends

“Co dalej?” jest coraz częściej zadawanym pytaniem w odniesieniu do BMW. W ostatnich modelach nerki stały się zębami bobra albo czymś na kształt zmutowanego kaloryfera. Hofmeister Knick został prawie całkowicie usunięty z wyglądu nowej serii 4, a podwójne światła też stoją pod znakiem zapytania. Nowe modele BMW, takie jak nowa seria 7 czy X7 po liftingu mają mieć podwójne, pionowo rozdzielone lampy, w których nie widzę szans na zamontowanie “oczu anioła”. Ale może się nie znam? Może wszystko będzie dobrze, a za kilka lat prezes BMW wyskoczy z hasłem “IT’S A PRANK, BRO!”. Dobra, z tym ostatnim przegiąłem. Niezależnie jednak jakby miało być za kilka lat, obecnie priorytetem wielu europejskich marek liczy się rynek chiński. Tam lubią wielkie, chromowane grille, nawet kosztem ogólnego designu samochodu. Cóż, jak to mówią w Bawarii “Business ist business”. A jak wam podobają nowe i przyszłe modele BMW? Jeśli macie inną opinię niż ja, podzielcie się nią w komentarzach!

Zdjęcie główne pochodzi ze strony Brasilian Car Pictures

2 thoughts on “Co powoduje, że BMW to BMW? – Artyzm #6”

  1. Pingback: Co Kupić #7 - Pojemne, w miarę nowoczesne auto do 25 tysięcy - ivolucja.pl

  2. Pingback: Najbardziej szalone auto świata - TVR Sagaris - Artyzm #7 - ivolucja.pl

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udostępnij ten wpis:

czytaj inne wpisy:

Najnowocześniejszy antyk – LS V8

Silniki LS znane są z wielu zalet – wysokiej wytrzymałości, mocy czy faktu, że General Motors używa go od lat 90’. Chevrolet Corvette, Hummer H2, Cadillac Escalade, Holden Commodore i wiele innych tego typu to samochody, pod których maską możemy znaleźć silniki V8 serii LS. Szeroka dostępność tych motorów oraz ich wysoka podatność na wszelkiego

Czytaj więcej »

Twin-Turbo czy Bi-Turbo? Co to za różnica?

Niektórzy twierdzą, że nazw Twin-Turbo i Bi-Turbo można używać zamiennie – nie jest to jednak prawda. Współczesne samochody coraz częściej wyposażane są w dwa turbo, zamiast jednego – czasem jest to podyktowane osiągami, a czasem po prostu brakiem miejsca pod maską. W takich przypadkach często możemy znaleźć w nazwie modelu, że jest to wersja “Bi-Turbo”

Czytaj więcej »

10 zaskakujących samochodowych bestsellerów

Marki samochodowe z zasady nie lubią ryzyka. Czasem jednak model inspirowany szaloną imprezą odnosi wielki sukces – wtedy zdziwiony jest zarówno zarząd jak i rynek. Producentom często zdarza się wprowadzać na rynek auta, których przeznaczeniem jest wielki sukces i niesamowita popularność – problem w tym, że mnożyć można sytuacje gdy tak się nie dzieje i

Czytaj więcej »

10 największych rozczarowań w historii motoryzacji

Pomimo naszej miłości do samochodów, czasem jesteśmy mocno rozczarowani najnowszymi produktami wielkich marek. Każdemu zdarzają się potknięcia – momenty w życiu, o których chcielibyśmy zapomnieć. Tak samo jest z producentami samochodów. Nawet oni, mimo niezliczonych inżynierów, projektantów, księgowych i innych ważnych ludzi doświadczają niepowodzeń i pomyłek w postaci nieudanych projektów, które chcieliby całkowicie wymazać ze

Czytaj więcej »

Walka z czasem czyli Time Attack!

Jak zbudować najszybsze auto na torze? Nie jest to proste, ale jest do zrobienia. Zwykle gdy już raz pojedzie się z autem na tor, to łapie się bakcyla i ma się ochotę znów tam pojechać i zobaczyć, czy może jest szansa zbić jeszcze trochę z osobistego rekordu czasu okrążenia. Może chociaż pół sekundy? Sekundę? Dwie?

Czytaj więcej »

Saturn – marka inna niż wszystkie – do czasu

General Motors miało w swojej historii wiele iście wybitnych pomysłów, ale żaden nie przebije Saturna. Amerykański koncern General Motors jest w Polsce znany głównie z tego, że kiedyś produkował Ople i Daewoo. Chevrolety też przez chwilę były na polskim rynku, ale gdy przestano oferować produkty Daewoo-podobne, popularność tej marki mocno spadła. Wśród entuzjastów motoryzacji General

Czytaj więcej »